sobota, 30 listopada 2013

The Snow Child

Hi,
Dzisiaj troszkę o książce, która bardzo mi się spodobała. Po Droodzie przeczytałam kilka innych powieści, ale żadna nie urzekła mnie tak jak ,,Dziecko śniegu". Jest to opowieść, którą czyta się szybko i lekko i z zapartym tchem, idealna na długie zimowe wieczory. Opowiada o małżeństwie, które nie może mieć dzieci. Pewnego zimowego wieczoru lepią ze śniegu dziewczynkę. Na drugi dzień okazuję się, że ulepionej postaci nie ma mimo, że na dworze ciągle panuje siarczysty mróz. Dostrzegają jedynie ślady stóp dziecka.  W ich życiu pojawiła się dziewczynka, o której chcą dowiedzieć się jak najwięcej, i którą z czasem pokochali jak własną córkę. To książka przy której można się śmiać, ale również płakać. Jak napisał P. Wiktor Zborowski to piękna i okrutna baśń. Zachęcam Was do jej przeczytania, bo naprawdę warto. Na mnie zrobiła ogromne wrażenie.









2 komentarze: